Rejs odbył się na katamaranie Bali 45 w rejonie zatoki Phang Nga
Bardzo ciekawe doświadczenie w egzotycznych warunkach.
Dodatkowym wyzwaniem żeglarskim były prądy i skoki pływów ok 3m, co podczas kotwiczenia (a tak się głównie nocowało, żeglowanie w nocy zabronione) dostarczało ciekawych wrażeń, np. stojąc na kotwicy odczuwaliśmy przyjemny wiatr ok 3B wiejący z baksztagu :).
Rejon pełen malowniczych wysepek, majestatycznych skał i pięknych plaż.
Ze względu na duży ruch turystyczny, do wszystkich znanych atrakcji (Skała Bonda, Rajska Plaża itp.) polecam podpływać wcześnie rano … od godz. 09.00 zaczynają przypływać Speedboaty i zaczyna się hałas i tłok, jak kolejka na Giewont w środku wakacji.

Przed rejsem warto zapoznać się w lokalnej locji: gdzie są parki narodowe w których pobierane są opłaty,
Istotne jest rozważne gospodarowanie słodką wodą, zasadniczo po wyjściu z pierwszej mariny wszystkie postoje są na „dziko” bez możliwości uzupełnienia wody i paliwa. Są w okolicy dwie mariny ale mało atrakcyjne i z utrudnionym dojściem.
Odsalarkę ze względu na zamulenie i czystość wody można używać tylko poniżej 08° 00`00 N
Jedzenie i wodę do picia można uzupełniać na większych wyspach lub kurortach przy plażach Krabi.

gdzie można się zatrzymać na noc, są miejsca tylko do postoju dziennego,

gdzie jest zakaz kotwiczenia a postój tylko na bojce ( i do jakiej bojki można cumować)